Kilka słów o Bartolo Longo
Błogosławiony Bartolo Longo urodził się w 1841 roku w pobożnej włoskiej rodzinie. Od najmłodszych lat matka uczyła Bartola modlitw, w tym modlitwy różańcowej. Po ukończeniu szkoły średniej studiował prawo na Uniwersytecie w Neapolu, gdzie uzyskał tytuł doktora.
Bartolo satanistą
Na studiach, zachłyśnięty panującym w tym czasie we włoskich „elitach” duchem liberalizmu i ateizmu, Bartolo zaczął ulegać wpływom profesorów, którzy jawnie występowali przeciwko religii katolickiej i polecali studentom antyreligijną literaturę. Największy wpływ na Bartola miała lektura „Życie Jezusa” francuskiego filozofa Ernesta Renata. Bartolo Longo zaczął wyśmiewać Kościół i wiarę w Boga. Poddawał się seansom spirytystycznym i stał się czołowym wyznawcą kultu satanistycznego, w krótkim czasie przyjął „święcenia” na kapłana szatana. Okres zagubienia Bartola trwał 1,5 roku. Pod koniec tego czasu zły stan zdrowia spowodowany licznymi postami oraz nasilająca się depresja prowadziły Bartola do obłędu.
Powrót Bartola do wiary
Bartolo zwrócił się do przyjaciela rodziny profesora Vincenzo Pele. Po długich rozmowach z profesorem zdecydował się porzucić praktyki satanistyczne i szukać drogi powrotu do Boga. Prof. Pele zapoznał Bartola z dominikaninem o. Alberta Radeute, który pomógł mu na nowo zawierzyć Bogu. Bartolo został świeckim tercjarzem dominikańskim, przyjmując imię Rosario i składając śluby czystości. Bartolo modlił się o przebaczenie swoich grzechów i pragnął je odpokutować.
Bartolo Longo apostołem różańca
Po skończeniu doktoratu na Uniwersytecie w Neapolu Bartolo powrócił w rodzinne strony. Zajmował się działalnością misyjną, zakładał szkoły, sierocińce, domy opieki. Pierwszy raz do Pompejów wyruszył w sprawach zawodowych. Tam, w chwili zwątpienia, przypomniał sobie słowa o. Alberta przywołujące obietnicę Matki Bożej: „Ten, kto propaguje mój różaniec, będzie zbawiony”. Bartolo Longo poprzysiągł Maryi, że będzie gorliwie szerzył modlitwę różańcową na terenie nieznanych wówczas Pompejów.
Uczył modlitwy różańcowej miejscową ludność pompejańską. 13 października 1875 roku sprowadził do Pompejów wizerunek Maryi Różańcowej, który nazwał „narzędziem do realizacji jednego z największych zamierzeń Bożego Miłosierdzia”. W tym miejscu wzniósł świątynię na cześć Matki Bożej Różańcowej. W 1894 roku bazylika w Pompejach została uznana za najważniejsze sanktuarium różańcowe na świecie. Za sprawą Bartola w 1883 roku papież Leon XIII ustanowił październik miesiącem szczególnej modlitwy różańcowej.
Dzięki zaangażowaniu Bartola wokół sanktuarium prężnie rozwijało się nowe miasto Nowe Pompeje. Bartolo zmarł w Pompejach w wieku 85 lat, do końca pozostając wierny modlitwie różańcowej.
Czytaj więcej na bartolo-longo.pl